Compártelo



Wywiad w drodze: Mariusz, Renata i dziecko

no image

Wywiad w drodze: Mariusz, Renata i dziecko

W naszej wywiadowczej zabawie Mariusz, Renata i Mala Martusia sa fenomenem. Dlaczego? Mariusz o podrozowaniu marzyl od dziecka rezygnujac z powieszenia na scianie rozmywajacego sie z powodu komunistycznego CMYKu plakatu Modern Talking z Magazynu Muzycznego na rzecz mapy swiata:) Sa zywym przykladem ze mozna realizowac marzenia z dziecinstwa, a teoretyczne przeciwienstwa losu - nowy czlonek rodziny wkomponowac w te marzenia, tak zeby nabraly nowych barw. Jestem pewnien ze z perspektywy czasu dla Marty to bedzie najlepsza edukacja jaka moga sobie wyobrazic rodzice. Ja do dzis jestem wdzieczny tacie ktory zabral mnie do zachodnich niemiec w latach 80tych, mimo protestu rodziny ze wzgledu na koszty. To co zobaczylem zmienilo mnie i moj swiatopoglad na zawsze. Marta jeszcze wam wybuduje pomnik na Trafalgar Square. Dzieki wam nabierze za mlodu globalnej swiadomosci. Gratuluje za odwage! Jestescie dla mnie inspiracja. PS. Jak juz sie napatrzycie na caly swiat to namawiam do szukania szczescia wewnatrz, bo tylko tam je znajdziecie, a do tego potrzeba ciszy absolutnej:) Zapraszam na wywiad:

1. Trzy kraje bez których nie wyobrażacie sobie podróżowania.

Po pierwsze Polska – bo od tego kraju zaczynaliśmy. Do dziś pamiętam swoje “członkostwo” w klubie PTTK szkoły podstawowej nr 43 w Sosnowcu, rajdy terenowe po Jurze i Beskidach. Co prawda członkostwo zakończyło się wyrzuceniem mojej skromnej osoby z hukiem :) zupełnie niesłusznie zresztą – ale i tak nie zabili mojej potrzeby “szwendania” się. Późniejsze, już samodzielnie organizowane wypady w Tatry, Beskidy, Sudety czy na Mazury.

Po drugie – Stany Zjednoczone – za “enjoy the ride”, ogromne przestrzenie “niczego”, które się do tego świetnie nadają, za wprost kosmiczne parki narodowe południowego zachodu i most Golden Gate – gdzie utwierdziłem się w przekonaniu, że chcieć to móc.

No i po trzecie Meksyk – za chaos stolicy, za uśmiechy ludzi, za klimatyczne uliczki Guanajuato no i za to że nauczył nas pokory do siebie i drogi jaką mieliśmy przed sobą.

2. Co jest dla Was najważniejsze w podróżowaniu?

Wolność wyboru, poczucie decydowania o tym co robimy i kiedy. Za możliwość bycia razem (co czasem nie jest łatwe) i patrzenia na to samo na swój sposób. I to wszystko mimo narzuconej marszruty przez bilet RTW – co też daje pewien komfort – tym bardziej, że nasza podróż z wielu względów nie może być “neverending”.


3. Jak długo się przygotowywaliście przed wyprawa?

Mentalnie – pewnie całe dorosłe życie. Jak sięgam pamięcią to już w podstawówce po przeczytaniu niemal wszystkiego co napisał Szklarski i May miałem wytyczoną trasę na mapie (która zresztą wisiała na ścianie zamiast plakatu Modern Talking).

Technicznie jakiś rok. Wydawać się może, że to długo – ale jak się ma wyjechać w trójkę na dodatek z dzieckiem to i koszty przedsięwzięcia są wyższe, więc dochodzi okres zintensyfikowanego oszczędzania (nie mamy wpisane w dowodzie zawód: “syn/córka”). Do tego szczepienia – tutaj też trzeba wyważyć wszelkie ryzyka i w odpowiednim momencie się zaszczepić (chodzi o najmłodszego uczestnika wyprawy), przemyśleć trasę by wpasować się “mniej więcej” w pogodę, urlopy (bezpłatny i wychowawczy) itd. Jakoś sobie zorganizować zobowiązania kredytowe itd.

4. Co Was wkurwia?

Było by fantastycznie napisać, że nic – ale to nieprawda. Rzeczywistość jest taka, że bardzo wiele rzeczy. Podróż miała pomóc w nabraniu dystansu do pewnych wkurzających “czynników zewnętrznych” – cel osiągnięty połowicznie bo choć poprawę widać to jeszcze długa droga przed nami.

[M] ludzie których motto życiowe brzmi: “nie ważne że mam życie do dupy – ważne że ten obok ma jeszcze gorzej”

5. Za czym tęsknicie najbardziej?

Oczywiście za bliskimi. Ale też (co nas osobiście zaskoczyło) za naszymi polskimi smakami, bigosem, żurkiem z kiełbasą itd.

Zaczynamy też tęsknić za miejscami, które odwiedziliśmy na naszej trasie, za “naszym” tarasem w Guanajuato, za pustą 212 w Montanie, kawą w Vancouver czy za czasem jaki spędziliśmy w Panguitch w Utah.

[M} - za zabawkami :)

Cala tresc wywiadu na rodzinnym blogu:
http://www.wpzs.pl/?p=1031

0

Compártelo



Colombia, Cali, Why I love internet?

no image

Colombia, Cali, Why I love internet?

Because people can share the funniest, the greatest, the most inspiring things with the whole world in a minute. What a great life we have! While my gf was writing her tesis I was listening old school Polish joker "Detektyw Inwektyw" - "Przypalanie Palnikiem, Lord Wader, Stowarzyszenie Hydraulikow Wielkopolskich etc." I was dying from laughter. Even my Polish-Spanish translation made Juanita laugh. Laughing like hell she said to me: "You need to watch this..." (If you know Spanish it is even more funny.)



Please send me a link if you found something as funny as this movie.

0

Compártelo



Colombia, Cali, I agree with Huna statement, an ancient Hawaiian philosophy

no image

Colombia, Cali, I agree with Huna statement, an ancient Hawaiian philosophy

1. IKE (ee-kay) - The world is what you think it is. (Swiat jest taki jaki myslisz ze jest)
2. KALA - There are no limits. (Nie ma limitow)
3. MAKIA (mah-kee-ah) - Energy flows where attention goes. (Energia plynie tam gdzie skierujesz swoja uwage)
4. MANAWA (man-ah-wah) - Now is the moment of power. (Teraz jest najwazniejszy moment o najwiekszej sile)
5. ALOHA - To love is to be happy with (someone or something). (Kochac to znaczy czuc sie bardzo dobrze z kims, z czyms)
6. MANA - All power comes from within. (Cala sila pochodzi z wnetrza)
7. PONO - Effectiveness is the measure of truth. (Efektywnosc jest miara prawdy)

I consider myself effective. 3 years of travelling around the world without working is not very common thing to do in this world. I am happy, healthy, loved, inspired, educated, and looking forward to the bright future. I am from Poland, beautiful, but no the reachest country in the world though. I come from an average working class family. None of my parents has started University, none of them was never rich. Instead they gave me love, trust, education and support. Now it is time to pay back. Trust me these rules worked for me and will work for you. Play with them, experiment, google it.

0

Compártelo



Colombia, Cali, Inspiration

no image

Colombia, Cali, Inspiration

Bardzo prosze, polski blog o rzeczach waznych, istotnych. Zawiera wszystko co warto przeczytac, pod wiekszoscia sie podpisuje. Zajrzyjcie tutaj. I nie chce slyszec wiecej marudzenia:) ze swiat jest do dupy.

http://zenforest.wordpress.com/2007/11/17/czy-istnieja-jakies-ograniczenia-tylko-wtedy-gdy-w-nie-wierzymy/

Rzadko sie zdarzy ze cos mnie zainspiruje w "naszym" necie po naszemu, a tu niespodzianka. Gratulacje dla pomyslodawcy kimkolwiek jest.

0