Witajcie, jak wiecie od pewnego czasu zbierałem się za pisanie książki i stało się! Nareszcie mam chwilkę czasu, żeby zrobić to jak należy. Będą to wszystkie historie, które chcielibyście usłyszeć ale nie mieliście okazji. Kradzieże, napady, porwania, imprezy, narkotyki (bez obaw), choroby, chwilę szczęście i smutku, amazońscy szamani i tybetańscy mnisi, dziewczęta z całego świata, azjatyccy tranzole, życie w drodze na pełnych obrotach, pomieszkiwanie z lokalsami, kręcenie szalonych filmów w Indiach, Boliwii i w końcu prawdziwa duchowa przemiana oraz kolumbijska miłość, która zatrzymała mnie w drodze do Afryki. To wszystko podane w lekkiej formie, na luzie z poczuciem humoru do przeczytania jednym tchem. Takiej książki jeszcze w Polsce nie było. W książce nie owijam w bawełnę, choć dla wielu brzmi to jak science-fiction wszystko opisuje tak jak było! Pierwsze recenzje, które otrzymałem od z reguły krytycznych znajomych, zwalają mnie z nóg. Nie mam już więcej wymówek, muszę to napisać do końca! Mam nadzieje że będzie to inspirująca pozycja. Taki jest też nadrzędny cel.
Połowa już się napisała sama i potrzebuję waszej pomocy. Szukam dobrego wydawcy. Jeśli słyszeliście o kimś, kto się zajmuje tą działką i moglibyście mnie skontaktować z tą osobą bardzo proszę o kontakt. Uruchomcie swoje kontakty. Będę wdzięczny! Przesyłam wam moc uścisków prosto z tropikalnego Cali!
Piątka!
Książka w drodze - szukam dobrego wydawcy! Uruchomcie kontakty i pomóżcie!
Unknown Friday, February 04, 2011
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Witam,
ReplyDeletewspółpracuję z wydawnictwem.
Proszę o kontakt na : civetta.m@wp.pl
pozdrawiam serdecznie!