USA, On the road from East to West, Cool Seattle
Unknown Wednesday, July 30, 2008
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Filip on the Road is the photoblog story and book series of a professional risk-taker and free-spirit citizen of the world whose epic travel adventures wind their way across the globe from the East to the West. 3 years after moving to London, Filip buys a one-way ticket to Italy. It is the first destination that begins his transformative journey to more than fifty countries as he searches for true love, authentic happiness and understanding of the invisible forces of the universe.
heja, ale super swiatlo... nie przypomina ci sie melbourne? wygladaja podobnie
ReplyDeleteHej Filip. Seattle powiadasz. Nie wybierasz sie czasem gdzies bardziej na poludnie, np. San Diego?
ReplyDeletePlanuje przyszly weekend skoczyc na 1-3 dni do Mexyku. Pewnikiem Tijuana. Poki co nikt sie tu nie wybiera, a samemu nie usmiecha mi sie telepac - znajomi Meksykanie mowili mi aby uwazac, zwlaszcza gdy sie nie zna jezyka.
Daj znac czy jakims cudem nie bedziesz tu sie wybieral. Moznaby razem sie wybrac.
PZDR!
Halo, halo,
ReplyDeleteAldi, zgadza sie taka mieszanka Melbourne ala Fukuoka (Japan). A slonce rzeczywiscie nieprawdopodobne.
Paka, ja juz jestem w Yukatan, publikuje na razie zalegle foty z US, bo mysle ze jest co pokazac!
Tijuana jak na razie za daleko, na razie exploruje wschodnie wybrzeze.