Musicie to zobaczyc i uslyszec to jest piekne, po prostu poezja:) Koniecznie z dzwiekiem.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Filip on the Road is the photoblog story and book series of a professional risk-taker and free-spirit citizen of the world whose epic travel adventures wind their way across the globe from the East to the West. 3 years after moving to London, Filip buys a one-way ticket to Italy. It is the first destination that begins his transformative journey to more than fifty countries as he searches for true love, authentic happiness and understanding of the invisible forces of the universe.
Koniecznie z dzwiekiem? A moze wlasnie bez? (whatever you think, think the opposite ;))
ReplyDeleteWszyscy sie podniecaja tym komentarzem.. nie wiem ile dokladnie Zimocha zaslugi w emocjach, ktore wtedy przezywalismy, ale to nie komentator, a wlasnie ekipa pod wodza Smudy awansowala do LM. Franc i Kasperczak umieli wprowadzic polskich kopaczy na europejskie areny pilki klubowej. Ciekawy jestem, co ich odroznialo na tle innych trenerow, jakimi sposobami potrafili dotrzec do jazni pilkarzy, jak ich motywowali? Gdyby tak znalezc sie w szatni w przerwie meczu o wysoka stawke.. cos mi sie wydaje, ze rzucanie miechem to troche za malo, hm?
Pozdro z Warszawy.